Oglądnęłam dzisiaj film psychologiczny. Pierwszy raz skusiłam się na taki rodzaj filmów i powiem, że było warto. "Czarny łabędź" opowiadał o dziewczynie, która straciła kontakt z rzeczywistością ... stała się postacią którą miała zagrać. Umarła za życia po to aby wystąpić w widowisku baletowym, jako Czarny Łabędź. Film pokazuje walkę, dążenie do celu za wszelką cenę ... nawet za cenę życia. Ukazuje słabości i okrucieństwa ludzi. Pokazuje, ze w człowieku znajdują się dwa charaktery "dobry" i "zły" ... i żeby ten drugi charakter mógł się ujawnić trzeba umrzeć... trzeba stracić siebie. Film ten posiada duszę, nic z tych głupkowatych, prostych i tandetnych filmów. Film przerażający a zarazem smutny. Odczuć przy oglądaniu tego filmu nie da się opisać to trzeba obejrzeć !

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz